Agroturystyka Borowy Młyn - Camping Tęcza - Opinie internautów

Nie polecam! Okolice ładne,ale pożal się Boże "gospodarstwo agroturystyczne " to porażka,a WŁAŚCICIELKA to niekulturalna,krzykliwa i arogancka kobieta.Swoim zachowaniem odstrasza klientów.Ceny na ich stronie internetowej to fikcja! Telefonicznie umawiasz się na 40 zł za domek,który nawet nie jest wart połowy ceny,a w rzeczywistości płacisz 85 zł,bo pani bardziej opłaca się za domek ,a nie od osoby,a w rozliczeniu końcowym podwyższa cenę po raz trzeci! Nie wystawia faktur vat.Brak wody pitnej i wyposażenia,które przedstawia na swojej stronie internetowej.

Zdecydowanie NIE dla Tęczy i Reginy!!!! Może i okolica ładna ale Ośrodek Tęcza w Borowym Młynier radzę omijać szeroko i daleko :). Brak słów wszystko tam jest na NIE , domki niby niezłe (te murowane, drewniany katastrofa) ale jakieś takie brudne, niby plac zabaw, niby do jeziora 50 m - tylko ze to wszystko było na niby a rzeczywistość sobie. I rachunku za te niby wczasy też nie dostaniecie.

zachęcamy jeśli : - chcesz poznać różnicę miedzy "miało być" a "jest" - sprawdzić jak być natrętem za własną kasę - spaprać sobie humor po "bliskim spotkaniu III stopnia" z właścicielką tego przybytku ; jeśli jednak już tutaj trafiłeś to masz dwa wyjścia : albo wykonaj zwrot przez rufę i płyń na bardziej przyjazne wody , albo zapłać kasę , a kontakt z właścicielką ogranicz do minimum , nie martw się - będzie miła - zawsze, kiedy będziesz za coś płacił i niczego nie oczekiwał ; przygoda z Tęczą z całą pewnością uświadomi Ci jak ważne w życiu jest dokonywanie trafnych wyborów

Chamstwo,ignorancja i bezczelność ! Omijajcie,jeśli nie Chcecie zmarnować Sobie wakacji

Okolice ciche i spokojne. I poza tym nic innego. Pani R. kasuje za wszystko jak za "zboże". W jeziorze Chłop zero ryb (może kiedyś były). Chleba z własnego wypieku brak (a taki dobry miał byś :) ) Tylko przez telefon wszystko brzmiało zachęcająco.